nasze media Mały Gość 12/2024

KAI/k

dodane 21.02.2007 11:09

Ścinali śmierć

Zgodnie z wieloletnią tradycją na rynku w Jedlińsku koło Radomia "ścięto śmierć". Jest to jedyny tego typu obrzęd ludowy w Polsce, wywodzący się z 1778 r. Odbywa się corocznie w ostatni wtorek karnawału, w tak zwane kusaki.

Jak głosi legenda, w zapustny wtorek, dawno temu, ludność miasteczka została poruszona wiadomością przyniesioną przez kościelnego, Kantego. Twierdził on, że śmierć się upiła i zgubiła kosę na okolicznych łąkach, jest więc niegroźna. Mieszkańcy Jedlińska ruszyli, by pojmać śmierć. Doprowadzili ją przez sąd, który wydał wyrok - śmierć będzie ścięta. Po pogrzebie odbyła się zabawa.(...)

Najwcześniejszy opis zwyczaju ścinania śmierci odnotował ks. Jan Kloczkowski w 1860 r. Jego imię nosi Muzeum Ziemi Jedlińskiej. Ks. Kloczkowski żył w XIX wieku, był proboszczem parafii w Jedlińsku oraz historykiem-amatorem. Założył i prowadził kronikę parafialną, będącą bogatym źródłem informacji na temat ówczesnego Jedlińska, napisał także scenariusz do obchodzonego do dziś w Jedlińsku obrzędu ludowego "Ścięcie śmierci".

« 1 »