O przyniesienie noży do kościołów zaapelował w sobotę do młodzieży arcybiskup Neapolu kardynał Crescenzio Sepe.
Hierarcha skierował w tej sprawie specjalny list do młodych neapolitańczyków w nadziei na to, że przekona ich do wyrzeczenia się przemocy i do przestrzegania prawa.
"Otwórzcie ręce, niech wypadną noże" - napisał w swym liście kard. Sepe. Arcybiskup Neapolu zachęcił młodzież by wyrzekła się przemocy i odważnie wybrała życie.
"Proszę o akt odwagi: niech każdy z was po cichu przyjdzie do kościoła i zostawi swój nóż pod krzyżem". Koszyki zostały ustawione we wszystkich kościołach diecezji. Arcybiskup stwierdził, że nie ważne jest to ile noży do nich trafi, bo każdy i tak będzie ogromnym zwycięstwem. Kard. Sepe wyjaśnił, że wszystkie zebrane w ten sposób noże zostaną przetopione na narzędzia rolne.
"Ze śmiercionośnej broni uczynimy narzędzia życia" - zakończył swój list arcybiskup Neapolu.
Apel został bardzo przychylnie przyjęty zarówno przez władze Neapolu jak i tamtejszych księży. Liczę, że do koszyka w naszym kościele trafi nóż 11-letniej dziewczynki, która z obawy o własne życie nosi go pod bluzą - powiedział jeden z kapłanów pracujących w oratorium w dzielnicy Ercolano.
Neapol jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miast Włoch. Ofiarą przemocy niejednokrotnie padają najmłodsi.