Astrofizyk Stephen Hawking oznajmił, że jeszcze w 2007 r. chce odbyć samolotem lot w warunkach zerowej grawitacji.
Uważa się go za jednego z najwybitniejszych fizyków teoretycznych na świecie. Jest profesorem matematyki na uniwersytecie w Cambridge i w Kalifornijskim Instytucie Technologii w Pasadenie, członkiem Royal Society, laureatem wielu nagród i doktoratów honoris causa.Zyskał międzynarodową sławę jako autor książki "Krótka historia czasu".
Lot samolotem ma być przymiarką do lotu w kosmos w 2009 roku - poinformował poniedziałkowy "Daily Telegraph".
65-letni Hawking powiedział, że ma nadzieję na podróż zorganizowaną przez Virgin Galactic - firmę brytyjskiego biznesmana Richarda Bransona.
Wycieczka, której początek zaplanowano na 2009 r., ma kosztować kosmicznych turystów po około 200 tys. dol. Będzie to cena za dwugodzinną, suborbitalną wycieczkę na wysokości ok. 140 km nad powierzchnią Ziemi.
Branson z entuzjazmem podszedł do pomysłu, który pomógłby fizykowi zrealizować marzenie o kosmicznym locie - oznajmił w poniedziałek rzecznik Virgin Galactic, Stephen Attenborough.
Dodał, że w firmie nie poruszano tematu zapłaty za lot Hawkinga.
Przyszły "astronauta" jest chory na stwardnienie zanikowe boczne. Jest niemal całkowicie sparaliżowany i przykuty do inwalidzkiego wózka. Z otoczeniem porozumiewa się za pośrednictwem syntezatora mowy - swoje wypowiedzi wystukuje na klawiaturze.
Pomimo inwalidztwa jest bardzo aktywny w fizyce i życiu publicznym