Zgodnie z zapowiedziami w sobotę, 30 grudnia rano, w Bagdadzie odbyła się egzekucja byłego irackiego dyktatora Saddama Husajna.
Państwowa telewizja Al-Irakija podała wiadomość, że "zbrodniarz Saddam został powieszony".
Telewizja CNN podała, że na wieść o powieszeniu Saddama na ulicach Bagdadu słychać było strzały na wiwat.
Obrońcy Saddama jeszcze w piątek wieczorem apelowali o wstrzymanie wykonania wyroku. W ciągu ostatnich godzin podawano różne, czasami wzajemnie sprzeczne, informacje na temat terminu egzekucji; zgodnie z wtorkowym orzeczeniem sądu apelacyjnego musiała ona zostać przeprowadzona przed upływem 30 dni.
69-letni Husajn i dwaj jego współpracownicy zostali skazani 5 listopada przez Wysoki Trybunał Iracki, który uznał ich za winnych doprowadzenia do masakry 148 szyitów, zgładzonych w odwecie za nieudany zamach na życie Husajna w 1982 roku w miejscowości Dudżail. Wyrok został podtrzymany we wtorek przez sąd apelacyjny.
Od sierpnia Saddam był sądzony razem z sześcioma innymi osobami w drugim procesie, za ludobójstwo na Kurdach w latach 1987-88 - sąd we wtorek uznał jednak, że proces ten będzie kontynuowany bez Saddama.