Od 30 do 300 tys. bezdomnych - tak bardzo rozbieżne są dane mówiące o liczbie osób pozbawionych dachu nad głową w Polsce.
Co roku z pomocy charytatywnej korzysta ok. 60-70 tys. osób.
Pomoc dla bezdomnych prowadzona jest przez cały rok. Najbardziej oblegane są jednak jadłodajnie. W Kraju są ich setki. Każda wydaje od kilkudziesięciu do kilkuset obiadów dziennie.
Największa kościelna organizacja charytatywna - Caritas, zapewnia miejsca noclegu dla kilku tysięcy osób w 190 schroniskach i 22 noclegowniach.
Od trzech lat istnieje też strona internetowa www.bezdomni.pl, na której znaleźć można adresy placówek pomocy bezdomnym.
Także zgromadzenia zakonne w Polsce zajmują się opieką nad bezdomnymi. Schronienie w 19 zakonnych noclegowniach, schroniskach i przytuliskach znajduje każdej zimy kilkuset bezdomnych.
Zgromadzenia żeńskie prowadzą najczęściej schroniska i przytuliska dla kobiet i samotnych matek z dziećmi. Wyjątkiem są m.in. siostry misjonarki miłości założone przez bł. Matkę Teresę z Kalkuty, które prowadzą noclegownie również dla mężczyzn. Zgromadzenia zakonne męskie opiekują się bezdomnymi mężczyznami.
Zakony prowadzą także jadłodajnie i kuchnie dla ubogich, prawie 50 w całym kraju, a każda z nich wydaje od kilkudziesięciu do kilkuset obiadów dziennie.
Z inspiracji Kościoła powstało wiele organizacji i stowarzyszeń, które pomagają bezdomnym. Największe wśród nich jest Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta.
W ubiegłym roku, dzięki wsparciu Towarzystwa, kilkadziesiąt osób wyszło z bezdomności.