Należy skupić się na dobrym funkcjonowaniu szkoły, nauczyciele powinni umieć przekonać uczniów do siebie - uważają duszpasterze, którzy na co dzień pracują z trudną młodzieżą.
Ks. Edward Konkol, prezes stowarzyszenia "Droga", które pomaga trudnej młodzieży i jej rodzinom oraz ks. Andrzej Augustyński, dyrektor Centrum Młodzieży "U Siemachy" w Krakowie skomentowali program, który minister oświaty Roman Giertych przedstawił w Gimnazjum nr 2 w Gdańsku.(...)
Ks. Konkol jest zdania, że młodzież należy izolować jedynie w skrajnych przypadkach (min. Giertych zaproponował tworzenie ośrodków dla trudnej młodzieży). Przyznał, że zdarzają się sytuacje, w których koledzy znajdują sobie kozła ofiarnego - w tych wypadkach powinien wkroczyć terapeuta. Zakonnik uważa, że korzystanie z pomocy dobrze wyszkolonych, mądrych pedagogów przyniesie wspaniałe owoce w przyszłości.(...)
Ks. Augustyński, dyrektor Centrum Młodzieży "U Siemachy" w Krakowie, jest zdania, że szkoły nie proponują uczniom modelu edukacji, który by im odpowiadał. - Uczniowie powinni czuć, że szkoła jest dla nich - uważa duchowny. (...)
Jego zdaniem należy znaleźć takich nauczycieli, którzy traktują swój zawód jak powołanie. Zwrócił uwagę, że w proces wychowania powinno się angażować rodziców. - To nie jest problem młodych ludzi, a nas wszystkich, oni są tacy jak my, dorośli.
Min. Roman Giertych zapowiedział środki, które pozwolą zaostrzyć dyscyplinę w szkole - ma je ustalać dyrektor placówki wychowawczej. - Należy przełamać filozofię "praw ucznia" i zerwać z hasłem "Róbta, co chceta" - stwierdził.
Dyrektorzy będą kierować trudną młodzież do ośrodków wsparcia wychowawczego. Będą mieli obowiązek informować policję o przestępstwach, dokonywanych na terenie ich placówek. Uczniowie będą mieli zakaz używania telefonów komórkowych w czasie lekcji oraz opuszczania budynku szkoły w czasie przerw lekcyjnych.
- Wychowywać w miłości to wymagać od młodych cnót - podkreślił min. Giertych. Stwierdził też, że każdy powinien zacząć realizować ten program od siebie i zastanowić się nad własnymi błędami i obojętnością.