Nie ocalał nikt ze 155 ludzi na pokładzie brazylijskiego samolotu pasażerskiego, który w piątek rozbił się w dżungli Amazonii - podały brazylijskie władze.
Samolot brazylijskich tanich linii lotniczych Gol odbywał rejs z głównego miasta Amazonii Manaus do stolicy kraju Brasilii. Drugi uczestniczący w kolizji samolot wylądował z uszkodzonym skrzydłem na lotnisku w Serra do Cachimbo, mniej więcej w połowie drogi między Manaus i Brasilią. Jest to maszyna Embraer Legacy produkcji brazylijskiej.
Boeing wystartował z Manaus w piątek o godzinie 14.36 czasu lokalnego (19.36 czasu polskiego). W Brasilii miał wylądować o godzinie 18.12 (23.12 czasu polskiego). Według linii Gol, na pokładzie było 149 pasażerów i sześciu członków załogi.
Na poszukiwanie zaginionej maszyny wysłano pięć wojskowych samolotów odrzutowych.