Terrorystyczna organizacja Al-Kaida miała plan uprowadzenia sześciu samolotów lecących do Londynu. Jedna z maszyn miała startować z warszawskiego Okęcia– twierdzi prezydent Pakistanu Perwez Muszarraf.
Cekem samolotów było londyńskie lotnisko Heathrow, gdzie terroryści planowali zabić ludzi w terminalach i zniszczyć zbiorniki z paliwem – informuje „Dziennik”.
Perwez Muszarraf ujawnił te rewelacje w wydanej właśnie w USA książce.
Pisze w niej, że samoloty chciano porwać z Polski, Czech, Słowacji, Malty, Chorwacji i Rumunii. Terroryści zamierzali przejąć stery samolotu krótko przed planowanym lądowaniem.
Znakiem do ataku miało być włączenie przez pilotów sygnalizacji „zapiąć pasy” tuż przed lądowaniem.
Bronią miały być stalowe sztućce i szkło ze stłuczonych butelek po alkoholu – twierdzi Muszarraf w książce „Na linii ognia”.
Plan przygotowywany od 2002 r. zawiódł, bo główny inicjator zamachów Khalid Shaikh Mohammad został w 2003 r. złapany przez pakistańskie służby specjalne i obecnie jest więziony w Guantanamo.
Według „Dziennika”, rewelacje Muszarrafa pośrednio potwierdził były szef polskiego MSWiA, choć zasłonił się tajemnicą służbową