Wulkan na Alasce, uznany przez naukowców za nieczynny od 10 tys. lat, zaczął niespodziewanie wykazywać oznaki przebudzenia, wyrzucając w powietrze popiół, gaz i parę wodną, co wg wulkanologów może oznaczać, że jego erupcja zacznie się już w najbliższych dniach lub tygodniach.