Europejska sonda SMART-1, która od listopada 2004 roku krążyła po orbicie Księżyca, uderzyła w jego powierzchnię. Stało się to w niedzielę o godz. 7.43.
Głównym zadaniem sondy było testowanie nowych technologii kosmicznych.
Sonda ważyła ok. 300 kilogramów. Jej przekątna wynosiła 1 metr.
Wyposażona była w najnowocześniejsze urządzenia. Jednym z nich był silnik jonowy, który ma znikomą moc, ale zużywa minimalną ilość paliwa.
Sondzie do przebycia 100 milionów kilometrów wystarczyło tylko 60 litrów ciekłego gazu – ksenonu
W środku zamontowano mikroskopijną kamerę. Obok niej umieszczono urządzenia (spektometry) służące do badania powierzchni Księżyca.
Nowe dane może pomogą potwierdzić teorię, zgodnie z którą Księżyc był kiedyś częścią Ziemi i oderwał się od niej, gdy z naszą planetą zderzyła się olbrzymia asteroida.
Po trzech latach podróży kosmicznej sonda SMART-1 z prędkością 7 tys. km/godz. uderzyła w miejsce zwane Morzem Doskonałości. Swym uderzeniem wznieciła tuman pyłu, którego skład chemiczny bardzo interesuje naukowców.
Eksperci z Europejskiej Agencji Kosmicznej podkreślają, że sonda SMART-1 nie tylko skutecznie przetestowała supernowoczesne urządzenia, lecz także pomoże w zakładaniu baz na Księżycu..