W południowych Filipinach komunistyczne bojówki uwolniły wziętych wcześniej zakładników, głównie dzieci w wieku szkolnym.
Napastnicy wdarli się do szkoły w miejscowości Buayan na wyspie Mindanao. Wzięli zakładników, a następnie, podczas akcji policji, użyli ich jako "żywych tarcz".
Nie wiadomo ile dokładnie uczniów, nauczycieli i pozostałych pracowników szkoły znajdowało się w rękach około 50 bojówkarzy organizacji Nowa Armia Ludowa. Jest to zbrojne ramię Komunistycznej Partii Filipin, liczące ponad 7 tysięcy członków. W przeszłości Nowa Armia Ludowa nie stosowała masowych porwań i brania jeńców.