Amerykańska sonda Mars Odyssey zebrała dane z Marsa.
W opinii naukowców dowodzą, pod powierzchnią czerwonej planety znajdują się ogromne ilości zamarzniętej wody. Jest jej tak dużo, że po stopieniu mogłaby utworzyć ocean o głębokości 500 metrów.
Te zaskakującą wiadomość przekazała na Ziemię sonda Mars Odyssey. Krąży wokół Marsa od lutego i zbiera dane o pierwiastkach chemicznych, z których składa się Czerwona Planeta. Ku zaskoczeniu naukowców na marsjańskiej południowej półkuli wykryła ogromne ilości wodoru.
Z matematycznych wyliczeń wynika bezspornie, że musi on wchodzić w skład cząsteczek wody. Ponieważ na Marsie jest znacznie zimniej niż u nas, woda ma postać lodu, ale nie zmienia to faktu, że chodzi o najprawdziwszą H20.
GAZETA.PL