nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 28.10.2011 09:57

Językołamacze

Bo w naturze perzu leży, by się jak najszerzej szerzył.

Cesarz czesał cesarzową.

Szczoteczka szczoteczce szczebioce coś w teczce.

Pchła powiedziała pchle: „Pchnij pchło pchłę pchłą”.

Był sobie żółty żółw, który gumę żuł. Żeby żółwiowi smutno nie było, żółta żaba mu żakiet różowy kupiła. Żal było patrzeć na żółwia minę, gdy śmiał się każdy z jego przyczyny. A morał z tego płynie taki: „W różowym najlepiej wyglądają ślimaki”.

Wytrze trzepaczką trzcinową, te trzy trzcinowe fotele

Czy tata czyta cytaty Tacyta?

Żyła sobie Żyła na ulicy Żyła, a w tej Żyle żyła żyła i tej Żyle pękła żyła i ta Żyła już nie żyła.

Z czeskich strzech szło Czechów trzech, gdy nadszedł zmierzch, pierwszego w lesie zagryzł zwierz, bez śladu drugi w gąszczach sczezł, a tylko trzeci z Czechów trzech osiągnął marzeń kres.

Szedł Mojżesz przez morze jak żniwiarz przez zboże, a za nim przez morze cytrzystki trzy szły.

Paluszki cytrzystki nie mogą być duże, gdyż w strunach cytry uwięzłyby.

Cesarz często czesał cesarzową.

Chłop pcha pchłę, pchłę pcha chłop.

Cóż potrzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na strzelistym drzewie.

Czy poczciwy poczmistrz z Tczewa często tańczy czaczę?

Czubaty czyżyk w czystej czapeczce, z Tczowa do Tczewa toczył kuleczkę. W Tczowie tłum Tczowian wytęża oczy: czyżyk dotoczy czy nie dotoczy?

Tymczasem czyżyk, tuż tuż przed Tczewem troszeczkę zboczył w krzaczkach za krzewem. I krótszą dróżką, krocząc nad rzeczką wrócił do Tczowa razem z kuleczką.

Raz w szynelu się zderzywszy wyszły równym rzędem trzy wszy.

A gdy wszy się rozmnożywszy ruch w szynelu stał się żywszy.

Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk,
a przy kranie, robiąc pranie, królik gra na fortepianie.

Trzódka piegży drży na wietrze, chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze, drepcząc w kółko pośród gąszczy.

Wyalienowany neandertalczyk usatysfakcjonował rozentuzjazmowanego paleontologa.

Szczoteczka szczoteczce szczebioce coś w teczce.
Na cacy tacy cykuta z cytatą Tacyta.

Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów.

Szczebiot dzieci przeszkadzał Strzemboszowi w głośnych ćwiczeniach gry na skrzypcach.

Żubr żuł żuchwą żurawinę, mając przy tym kwaśną minę.

Żwawy żuczek z żółtym brzuchem żwawo żuł rzeżuchę.

Wtedy żółw, drobiąc nóżką, bieży po żywności zapas świeży.

Żuczku, żaczku, żwawe dziecię, zmykaj chyżo, bo żółw zje cię.

Na peronie w Poroninie pchła pląsała po pianinie.
Przytupnęła, podskoczyła i pianino przewróciła.
Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk,
a przy kranie robiąc pranie, królik gra na fortepianie.

Baba bada baobaby. Baba dba o oba baobaby.

Matka tka i tatko tka, a tkaczka czka i też tam tka.

Czy rak trzyma w szczypcach strzęp szczawiu, czy trzy części trzciny?

Były trzy Chinki: Czipi, Czipi Dripi, Czipi Dripi Rampamponi, i było trzech Szachów: Szach, Szach Szarach, Szach Szarach Szachszaroni i ożenili się: Czipi z Szachem, Czipi
Dripi z Szachem Szarachem, Czipi Dripi Rampamponi z Szachem Szarachem Szachszaroni.

Popłakuje Paula w auli, że koala łka w Australii.


Czesał czyżyk czarny koczek, czyszcząc w koczku każdy loczek, po czym przykrył koczek toczkiem, lecz część loczków wyszła boczkiem.

 


 


 

 


 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..