Funkcjonariusz został okrzyknięty bohaterem.
Podczas codziennego patrolu, funkcjonariusz natknął się na niebezpieczną sytuację – 11-letni chłopiec, bawiący się w pobliżu jeziora, przypadkowo wpadł do lodowatej wody.
Natychmiastowa pomoc policjanta zapobiegła potencjalnej tragedii. Mimo ekstremalnych warunków oraz ryzyka hipotermii, oficer nie zawahał się ani chwili i ruszył na ratunek.
Chłopiec otrzymał błyskawicznie otrzymał pomoc. Po udanym ratunku został przetransportowany do szpitala, gdzie lekarze potwierdzili, że jego stan jest stabilny, choć wymaga dalszej obserwacji ze względu na ryzyko hipotermii.
"To niesamowite, jak jedna osoba może zmienić los drugiej, podejmując tak ryzykowną decyzję. Jesteśmy wdzięczni, że mamy takich ludzi w naszych szeregach" - mówił jeden z mieszkańców, chwaląc postawę policjanta.