O 4-letniej Ali z zespołem Downa opowiada mama, Hanna Żyrek.
Na pierwszy rzut oka codzienność z Alą niczym się nie różni. Ala jest małą prawie 4-letnią dziewczynką, pełną radości, czułości, wdzięczności i miłości. Niesamowite jest to, jak jej pozytywne nastawienie udziela się całej rodzinie.
Każde dziecko jest darem i każde jest wyjątkowe, a u Ali to nie tylko przenośnia, bo wszystko jest u niej inaczej, inna budowa serca, uszu, nosa, stawów, mózgu i każdej komórki ciała.
To, co Bóg nam daje w Ali jest zupełnie nowym doświadczeniem i cudem. Czekaliśmy na nią 15 lat, przeżyła zamartwicę, operację serca i to był trudny czas. Dziś jest bardzo energiczną, wytrwałą i pełną optymizmu dziewczynką. Codziennie nas zaskakuje, a każda umiejętność, którą zdobywa niesamowicie cieszy i daje nadzieję w jej samodzielność w przyszłości. Na 2,5 roku postawiła swój pierwszy kroczek, miesiąc później powiedziała "mama", potem zaczęła wspinać się wszędzie i na wszystko. Uwielbia śpiewać, tańczyć, przytulać się i słuchać bajek.
Dzięki Ali w naszej codzienności jest coraz więcej uważności, wdzięczności i skupienia na tych, których kochamy.
Więcej o wyjątkowych dzieciach cierpiących na różne choroby przeczytacie w lutowym "Małym Gościu".