Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura 11 września 1932 roku lecieli na święto lotnicze do Pragi. Nad Zaolziem dostali się pod wpływ silnego wiatru.
Postanowili zawrócić maszynę. Lekka konstrukcja RWD-6 nie wytrzymała jednak naporu wiatru. Złamało się skrzydło. Samolot spadł w okolicach Cierlicka. Piloci zginęli na miejscu. Spoczęli na warszawskich Powązkach. W pogrzebie z udziałem prezydenta Ignacego Mościckiego i marszałka Józefa Piłsudskiego uczestniczyło ok. 300 tys. osób.
Miejsce tragedii na stokach wzgórza Kościelec nazwano Żwirkowiskiem. Zostało upamiętnione przez miejscowych Polaków, którzy nadal się nim opiekują. W 1935 roku powstało tam mauzoleum i brama z napisem „Żwirki i Wigury start do wieczności”. Zakonserwowano pnie świerków, o które roztrzaskał się samolot, i utworzono symboliczne mogiły lotników. W mauzoleum umieszczono dzwon upamiętniający Żwirkę i Wigurę, który został ufundowany ze składek czytelników "Ilustrowanego Kuriera Codziennego".
Po wybuchu wojny Niemcy w grudniu 1940 roku rozebrali mauzoleum.
Po wojnie miejsce zostało odnowione. W 1950 roku ustawiono pomnik. Poniżej znajdują się dwa symboliczne groby lotników i kamień z zachowanym sprzed wojny napisem: „Żwirko Wigura – 11.9.1932”.
Franciszek Żwirko urodził się 16 września 1895 roku. Był porucznikiem armii rosyjskiej i kapitanem polskiego lotnictwa wojskowego. Stanisław Wigura urodził się 9 kwietnia 1903 roku. Był pilotem i inżynierem lotniczym, wykładowcą Politechniki Warszawskiej. Wraz z Rogalskim i Drzewieckim stworzyli rodzinę samolotów RWD. W 1929 roku samolotem RWD-2 Żwirko i Wigura oblecieli Europę dookoła. W sierpniu 1932 roku na RWD-6 obaj zwyciężyli w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge w Berlinie.