Kompozycja
Bardzo lubię i często stosuję regułę tak zwanego trójpodziału, czyli cztery linie dzielą kadr na 9 równych części. Na ich przecięciu znajdują się tak zwane mocne punkty obrazu – miejsca, które przyciągają wzrok. W tych miejscach staram się ustawiać ważne elementy, np. oczy w portrecie. Pomocne są też linie dzielące obraz na trzy części. W tym miejscu staram się umieścić horyzont. Jeżeli niebo jest pokryte niesamowitymi chmurami, to ono zajmie dwie trzecie kadru, gdy jednak dół zdjęcia jest ciekawszy, to on wypełnia to miejsce. Jeżeli w smartfonie jest taka możliwość, polecam włączyć linie siatki, które ułatwiają wybór kadru i pozwalają na utrzymanie pionów i poziomów na zdjęciu. Morze czy jezioro nie będą się już „wylewały” poza kadr.
Światło i krajobraz
Najpiękniejsze światło do fotografowania zapewniają wschody i zachody słońca albo tak zwana niebieska godzina, czyli kilka minut przed wschodem i po zachodzie słońca. Promienie zabarwiają wtedy chmury na fioletowo, potem na czerwono i wreszcie na różowo. No i mgła – świat wydaje się wtedy taki nierealny, wręcz baśniowy, jakby ukryty przed naszymi oczami, a zdjęcie zrobione we mgle staje się zagadką. Do robienia zdjęć krajobrazu bardzo przydatny jest statyw. W trudnych warunkach oświetleniowych polecam skorzystać z trybu manualnego – sami dobieramy wtedy parametry takie jak ISO (wybrać jak najniższe) i czas naświetlania – a telefon umieścić na statywie. Tak wykonane zdjęcie będzie znacznie lepszej jakości niż zrobione w trybie automatycznym.
Błędy i… szmatka
Unikać trzeba zdjęć, gdzie krzywy będzie horyzont, szczególnie jeśli to jest morze czy jezioro. Natomiast robiąc portrety, nie powinno się człowieka „ciąć” w stawach, czyli w łokciach, w kolanach czy w biodrach. Uważam, że zasady można łamać – ale trzeba robić to świadomie, czyli najpierw je poznać, a później eksperymentować. Trzeba też pamiętać, by w obiektywie nie znalazł się nasz palec i by mieć przy sobie szmatkę do czyszczenia obiektywu. Dzięki temu drobiazgowi zdjęcia nie będą rozmazane czy nieostre.