Po wakacyjnym odpoczynku znów otwieramy słowo Boże. Tym razem przyglądać się będziemy najpiękniejszemu Słowu Boga – Jezusowi Chrystusowi.
Przed wakacjami pożegnaliśmy Izraelitów, którzy po nie lada przeprawach dotarli do Ziemi Obiecanej, mlekiem i miodem płynącej. Dostali ją od Boga, całkiem za darmo. Być może Izraelici poczuli się wyróżnieni, ale szybko zapomnieli o Panu, który ich uratował. Dlatego Bóg wysyłał do nich proroków i wzywał do nawrócenia, i przypominał o cudach, jakie zdziałał. Wiele razy dowiódł, że z Nim zawsze będą szczęśliwi. Bóg chciał, aby swoją uwagę skupili na Nim, co nie jest rzeczą prostą. Wiesz jak to jest, kiedy po kilku godzinach siedzenia w szkolnej ławce zaczynasz myśleć o niebieskich migdałach. Gdy w takim momencie nauczyciel zada jakieś pytanie, możesz wrócić do domu z jedynką. Izraelici bywali niesfornymi uczniami, mimo uszu puszczali nauczanie proroków. Musiał więc przyjść ktoś, kto zwróci ich uwagę na Boga i udowodni, że Bóg naprawdę chce ich szczęścia. A nikt nie znał Boga lepiej niż Jego Syn.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.