Najpierw służył przy ołtarzu w kościele Matki Boskiej Różańcowej w Świętochłowicach- -Chropaczowie. Potem w Watykanie, u boku św. Jana Pawła II.
Dzisiaj jestem księdzem i dziennikarzem, ale ministrantem czuję się nadal, bo ministrantem się nie bywa, ministrantem jest się przez całe życie – mówi ks. Rafał, znany z tej rubryki, i opowiada swoją ministrancką historię.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.