Kolejką linową, na nartach lub pieszo, czasem też przedzierają się przez zaspy śniegu. Czuwają dniem i nocą.
Pochmurny styczeń, deszcz. W górach pewnie też szaroburo. – Przyjedźcie jutro, ma być okienko pogodowe – mówi pan Paweł Parzuchowski. Nie mylił się. W końcu jest kierownikiem Górskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Kasprowym Wierchu. Ruszamy do najwyżej położonego budynku w Polsce. Jak obiecał kierownik, przy pięknej, słonecznej pogodzie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.