Ma 11 lat, szeroki uśmiech i zawsze duuużo do powiedzenia. Ma też rozszczep kręgosłupa i przepuklinę oponowo-rdzeniową. Porusza się na wózku inwalidzkim. We wrześniu znalazł się na wysokości prawie 2000 metrów!
2 września w tatrzańskim schronisku Głodówka zrobiło się bardzo tłoczno. Śląscy harcerze pod wodzą harcmistrza Krzysztofa „Sopla” Sobczyka i pasjonaci gór z całej Polski zaprosili tam niepełnosprawnych, którym marzy się wyjście w najwyższe polskie góry. „Szerpowie Nadziei” – tak nazwali swój projekt. Szerpowie towarzyszą wspinaczom w najwyższych górach, Himalajach czy Karakorum. Pomagają im wnosić zaopatrzenie albo wspierają, gdy pojawiają się trudności. Dokładnie to samo chcieli zrobić harcerze – pomóc niepełnosprawnym dotrzeć w góry, a tych, którzy nie mogą chodzić, zanieść na własnych plecach! Wśród nich był Franek Szewczyk, który właśnie rozpoczął naukę w piątej klasie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.