Kiedy nadchodzi dyewor, a polo jest usłane lakalatwe, awobi i nayko z Pabo idą nino. A gdy wstaje dyeceng, widzą, jak powstaje dla nich szkoła – dzięki wielu dano maleng z Polski.
Właśnie otrzymaliście pierwszą lekcję języka aczoli, którym mówią ludzie na północy Ugandy. Dyewor znaczy noc, polo – niebo, lakalatwe – gwiazdy. Awobi to chłopiec, nayko – dziewczynka, nino – spać. Dyeceng to dzień, a dano maleng – dobrzy ludzie. No to tłumaczymy: „Kiedy nadchodzi noc, a niebo jest usłane gwiazdami, chłopcy i dziewczęta z Pabo idą spać. A gdy wstaje dzień, widzą, jak powstaje dla nich szkoła – dzięki wielu dobrym ludziom z Polski”. To teraz jeszcze jedno, najważniejsze zdanie, koniecznie do zapamiętania: Gipwo Yesu Kristo! Gipwo naka naka. Amina! (Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Na wieki wieków. Amen!).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.