Dzięki zaporze Wisła tworzy tu na ponad trzech tysiącach hektarów ogromne jezioro zwane śląskim morzem. Górny Śląsk ma dzięki temu zapewniony dostęp do wody pitnej.
Górną część zapory udostępniono dla spacerowiczów i rowerzystów, dlatego turyści chętnie spędzają tu czas, często okrążając całe jezioro. Goczałkowice to wieś uzdrowiskowa w Dolinie Górnej Wisły, położona zaledwie kilometr od brzegu rzeki. Podobno wieś istniała już w czasach piastowskich. Legenda mówi, że należała do rycerza zwanego Goczałem. Podobnie jak niedaleki Ustroń w Beskidzie Śląskim miejscowość słynie ze złóż solanki, a to oznacza, że to idealne miejsce dla podratowania zdrowia. Skąd solanka? Natrafiono na nią w połowie XIX wieku, gdy szukano tu złóż soli. Kto do Goczałkowic-Zdroju przyjedzie pociągiem, zobaczy pięknie odnowiony dworzec kolejowy. Za dworcem jest duży park zdrojowy, a w nim analematyczny zegar słoneczny. Można z niego odczytać nie tylko godzinę, ale i czas, i miejsce wschodu i zachodu słońca. W pobliżu parku dzięki Łukaszowi Piszczkowi otwarto niedawno nowoczesny obiekt sportowy Panattoni Arena. Może podczas spaceru po okolicy uda się spotkać piłkarza, który swoją karierę sportową zaczynał w LKS Goczałkowice--Zdrój.☻
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.