Niewielka wieś, a w niej na pięknej Warmii piękne sanktuarium. To miejsce Maryja sama wybrała.
Zajeżdżamy przed jasno oświetloną bramę; świeci się wiele lamp. Brama jest obita świeżymi deskami. Jakiś niedostrzegalny duch otwiera bramę od środka. Wjeżdżamy w podwórze, które w ciemnościach robi na mnie wrażenie więzienia. (…) Wprowadzono mnie na pierwsze piętro, na szeroki korytarz, oświetlony na biało; wszędzie znać świeżą farbę – zapisał prymas Stefan Wyszyński w swoich „Zapiskach więziennych”. Nie wiedział, że komuniści przywieźli go do Stoczka Warmińskiego zwanego tez Klasztornym, że tuż za ścianą mieszka Maryja Królowa Pokoju. Wyjątkowa Sąsiadka Do Stoczka przywieziono go w październiku 1953 roku. Z nieużywanego klasztoru wydzielono dla niego część pomieszczeń tak, żeby z nikim nie mógł się spotkać, żeby z korytarza wychodził od razu do ogrodu. Wtedy, prawie 70 lat temu, to miejsce było okropne. Zimne i wilgotne. Dwupiętrowy budynek klasztorny, gdzie więziono prymasa, był bardzo zniszczony. Woda dosłownie ściekała ze ścian, które zimą zamieniały się w lodowate tafle. „Od dnia przyjazdu do Stoczka do końca pobytu ani w dzień, ani w nocy nie rozgrzałem stóp, a ręce drętwiały mi tak, że trudno było pisać” – wspominał po latach prymas Wyszyński. W tym trudnym miejscu swoje życie, swoje cierpienie powierzył 8 grudnia Maryi. Jej oddał się w niewolę, by być wolnym wobec komunistów. Uwięziony przez nich, bardzo szczegółowo planował każdy dzień. Dużo pracował, modlił się, żył tak, jakby był na wolności. Długo nie wiedział, gdzie jest, że właściwie za ścianą miał wyjątkową Sąsiadkę. Drzewa otaczające klasztor zasłaniały cały widok. Pnie przy ogrodzeniu okręcono drutem kolczastym, by nikt stamtąd nie wyszedł ani nie dostał się do środka. W pnie drzew wmontowano dodatkowo aparaty podsłuchowe, żeby nic nie umknęło uwadze pilnujących. A w dzień i w nocy w klasztorze i na zewnątrz pilnowało kardynała Wyszyńskiego, jak najgorszego przestępcę, około 30 funkcjonariuszy. Prymas nie wiedział, że jego nowe więzienie (drugie po Rywałdzie) znajduje się w sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju. Domyślał się, że to jakiś stary klasztor, że gdzieś w pobliżu może być kościół. Dopiero w Nowy Rok – 1954 – dotarły do więźniów głosy religijnych śpiewów. Miejsce wybrane Podobno w Stoczku już w średniowieczu ludzie mieli wielkie nabożeństwo do Matki Bożej. Legenda mówi, że dwie dziewczynki grabiące siano na łące w pniu starego dębu znalazły figurkę Maryi. Mieszkańcy wsi postanowili zatem postawić kaplicę i umieścić w niej rzeźbę. Następnego dnia rano okazało się, że figura… zniknęła. Znaleziono ją przy dębie. Proboszcz zdecydował, że figurkę trzeba umieścić w kościele. Jednak i tym razem powróciła tam, gdzie stał spróchniały dąb. Zbudowano więc przy nim niewielką kaplicę, w której coraz więcej ludzi modliło się i wypraszało potrzebne łaski. Kościół wybudowano tu w połowie XVII wieku jako podziękowanie za zakończenie wojny ze Szwedami. Tam, gdzie życzyła sobie Maryja. Matka Pokoju miała strzec granic przed kolejnymi najazdami i wojnami. Z Rzymu, z bazyliki Santa Maria Maggiore, sprowadzono do kościoła kopię pięknego obrazu Maryi, który w Stoczku okrywa srebrna sukienka. Początkowo sanktuarium opiekowali się bernardyni a od kilkudziesięciu lat gospodarzami miejsca są księża marianie. Wizerunek od lat słynący łaskami niespełna 40 lat temu koronował na Jasnej Górze papież Jan Paweł II. „Mam włożyć papieskie korony na skronie Jezusa i Maryi w obrazie z sanktuarium w Stoczku, diecezji warmińskiej. Tym aktem wyrażam dziękczynienie Matce Pokoju za trzysta lat z górą opieki nad Świętą Warmią, która na przestrzeni dziejów i zmiennych losów historii dochowała wierności Chrystusowi i Jego Kościołowi. (…) Wszystkich was zawierzam Matce Pokoju” – powiedział papież. Stoczek Klasztorny leżący niedaleko Lidzbarka Warmińskiego, znany głównie jako miejsce uwięzienia prymasa Stefana Wyszyńskiego, jest przede wszystkim miejscem królowania Matki Bożej Królowej Pokoju. To miejsce, które sama wybrała.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.