Kiedy piszę do Was, tuż za naszą wschodnią granicą od dwóch tygodni trwa wojna. Gdyby ktoś powiedział to miesiąc temu, nikt by nie uwierzył, że spokojny kraj, gdzie ludzie chodzili do pracy, na zakupy, dzieci do szkoły, do przedszkola, na place zabaw, w ciągu kilku dni zamieni się w gruzowisko, że życie bezsensownie stracą tysiące Ukraińców. Że na ulicach zamiast samochodów pojawią się czołgi, na niebie złowrogie samoloty, że miasta otoczą wyrzutnie śmiercionośnych rakiet.
Na Ukrainie zginęło już kilkadziesięcioro dzieci – to chyba najtrudniejsze wiadomości i obrazy. Kilka dni temu Ołena Zełenska, żona prezydenta Ukrainy, zamieściła na Facebooku zdjęcia dzieci zabitych przez Rosjan. Nie zostały zabite przypadkowo. Bomby spadają celowo – na przedszkola, na szkoły, nawet na szpitale, w których rodzą się dzieci. Alisa miała tylko 8 lat. Zginęła od kul wroga razem z dziad- kiem, który próbował ją ochronić własnym ciałem. Polina zginęła z rodzicami i bratem podczas strzelaniny na ulicach Kijowa. Jej siostra walczy o życie. 14-letniego Arsenija odłamek kuli trafił w głowę. Karetka z powodu ostrzału nie mogła do niego dojechać. Chłopiec stracił zbyt dużo krwi… Dlaczego? Dlaczego niewinni ludzie giną? Dlaczego mamy z małymi dziećmi muszą mieszkać w schronach? Dlaczego ludzie muszą chować się w metrze, spać na podłodze ze swoimi dziećmi i zwierzętami? Dlaczego muszą uciekać ze swojego kraju? Dlaczego?... Nikt w Ukrainie tego nie chciał, nie spodziewał się, nikt tego nie planował. Nie ma jednej odpowiedzi. Jedno jest pewne, zło szaleje. W poprzednim numerze „Małego Gościa” zachęcałam Was do udziału w Drodze Krzyżowej, Gorzkich Żalach. I to się nie zmieniło. Bo Wielki Post trwa. Dla mieszkańców Ukrainy również. W tym roku wyjątkowy. To ich szczególna Droga Krzyżowa. Pamiętajcie o nich podczas tych wielkopostnych nabożeństw. Oni bardzo potrzebują naszej pomocy. I niektórzy mówią, że czują jakąś cudowną opiekę. Dostajecie w tym numerze obrazek z wizerunkiem św. Michała Archanioła. Taki sam jest w herbie Kijowa. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że to anioł, który jako pierwszy wypowiedział wojnę Lucyferowi zbuntowanemu przeciw Bogu. On nam pomaga walczyć ze złem, z szatanem. Po drugie dlatego, że św. Michał Archanioł jest patronem Ukrainy i stolicy tego kraju, Kijowa. On broni tego miasta i jego mieszkańców, i wstawia się za walczącymi ze złem i kłamstwem. A po trzecie, modlitwę do archanioła Michała możecie odmawiać codziennie, bo codziennie szatan szuka w nas słabego punktu, byśmy zdradzili Pana Jezusa. Postawcie ten obrazek z modlitwą na biurku albo na nocnym stoliku przy łóżku i odmawiajcie ją każdego dnia, najlepiej rano. Nawet nie zauważycie, kiedy będziecie ją już znali na pamięć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.