Nasze dzieci na Roraty przychodzą z lampionami i dzwoneczkami. Przynoszą też serca z dobrymi uczynkami. Dorośli przynoszą świece. Wyruszyliśmy z Bydgoszczy do Ziemi Świętej, aby z Galilei podążać do Betlejem, ale zanim tam dotrzemy, wędrujemy po innych miejscach. I wołamy: „A z Fordonu do Betlejem prowadź, Gwiazdo, nas!”. W tej drodze towarzyszą nam archanioł Gabriel, Matka Boża, św. Józef i pasterze. Do zobaczenia w Betlejem. ks. Mirosław Pstrągowski i ks. Marek Januchowski
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.