Ma ponad 300 instrumentów. Marzy o koncercie drumlowym. Wierzy, że wszystko układa Pan Bóg.
Jako nastolatek prowadził scholę muzyczną w parafii. – Kiedyś zepsuł mi się zasilacz w keyboardzie i wtedy pierwszy raz na Mszy zagrałem na gitarze – opowiada. – Zawsze mi w głowie siedziało, by grać na różnych instrumentach. Miałem 16 lat, gdy zacząłem grać na perkusji. Instrumenty perkusyjne towarzyszą mi do dziś. A „korbę” na zbieranie instrumentów mam od 10 lat – śmieje się Tomasz Drozdek, tata sześciorga dzieci, muzyk, jak mówi o sobie, „z wioski Ziemia”, grający na czym tylko się da. Ostatnio nagrywał sekcje rytmiczne oraz instrumenty z całego świata do najnowszej płyty kolędowej Arki Noego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.