Tekst znaleziony w notatkach spowiednika królowej, utwory napisane w rytmie pieśni koronacyjnej czy po prostu kołysanki.
Śpiewanie dla przychodzącego na świat Dzieciątka to piękna polska tradycja. Kolędy są pieśniami o narodzeniu Pana Jezusa. W kościołach usłyszymy je dopiero w nocy z 24 na 25 grudnia. Na ulicach, w radiu czy w sklepach piosenki świąteczne słychać na długo przed Bożym Narodzeniem. Jednak nie każda z nich jest kolędą. Popularne „Jingle Bells”, White Christmas” czy „Jest taki dzień” to utwory opowiadające o świętach, ale nie o narodzeniu Zbawiciela. Pieśni, które mówią o narodzinach Dzieciątka Jezus, ale zawierają również elementy związane z obyczajami czy tradycją, nazywamy pastorałkami. Co ciekawe, zaliczamy do nich również „Lulajże, Jezuniu” czy „Jezus malusieńki”. Nasze kolędy są bardzo polskie. Zimna, pełna śniegu stajenka w niczym nie przypomina surowego, prawie pustynnego krajobrazu wokół Betlejem. Autorów większości kolęd i pastorałek nie znamy. Grane są najczęściej na melodię tradycyjnych polskich tańców, poloneza, kujawiaka czy mazura. W polskich domach tradycja śpiewania kolęd sięga setek lat. Od nas zależy, czy przetrwa kolejne setki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.