Pierwszy medal

Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zdobyły srebrny medal w finale wioślarskich czwórek podwójnych. Złoto zdobyły Chinki, a Polki na ostatnich metrach wyprzedziły Niemki i wraz z Australijkami tuż za nimi dopłynęły do mety. Męskiej czwórce do medalu zabrakło zaledwie 0,3 sekundy.

Najbardziej doświadczoną zawodniczką w osadzie jest Agnieszka Kobus-Zawojska (AZS AWF Warszawa), która jeszcze przed igrzyskami w 2012 roku startowała w czwórce podwójnej. Od 2013 roku jest już "etatową" członkinią załogi, z którą oprócz dwóch medali igrzysk ma w swoim dorobku łącznie dziewięć krążków z mistrzostw świata i Europy. W 2018 roku w Płowdiw sięgnęła po złoty medal globu. Za medal na igrzyskach w Rio de Janeiro została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi.

Po drugi medal olimpijski sięgnęła także Sajdak, która jeszcze w Rio de Janeiro rywalizowała pod panieńskim nazwiskiem Springwald. Wioślarka AZS AWF Kraków nieprzerwanie pływa w tej osadzie od 2013 roku. Ma podobny dorobek medalowy co Kobus-Zawojska. Nie wystąpiła jedynie na ubiegłorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu w Poznaniu, bowiem podczas treningu rowerowego miała wypadek i doznała kontuzji ręki. Sajdak sprawiła sobie wyjątkowy prezent na 30. urodziny, które będzie świętować w najbliższy piątek.

Marta Wieliczko, jest córką Małgorzaty Dłużewskiej, srebrnej medalistki igrzysk olimpijskich w Moskwie. 26-letnia wioślarka Wisły Grudziądz ma na koncie pięć medali mistrzostw Europy i świata.

Najmłodszą członkinią załogi jest 25-letnia Katarzyna Zillmann. O zawodniczce UMK AZS Toruń zrobiło się głośno w kwietniu 2017 roku i to nie za sprawą sukcesu sportowego. Wioślarka podczas treningu na Wiśle uratowała życie mężczyźnie, który skoczył z mostu. Przy udzielaniu pomocy doszczętnie zniszczyła swoją łódkę. Zillmann jest m.in. złotą medalistką mistrzostw świata z 2018 roku.