Zygmunt bije już od 500 lat

Na szczycie wieży katedry wawelskiej 9 lipca 1521 roku zawieszono największy w Polsce dzwon, którego głos rozbrzmiewa do dnia dzisiejszego przy okazji najważniejszych wydarzeń w kraju.

13 lipca w dniu św. Małgorzaty rozkołysano go po raz. Dlatego 13 lipca 2021 r. dzwon zabrzmiał w Krakowie dwa razy. Przed Mszą św. o 17.15 i o godz. 21. Wieczorem razem z Zygmuntem „zagrały” wszystkie dzwony w mieście. Tak świętowano 500. urodziny Zygmunta.

Według ordynacji, zarządzenia Krakowskiej Kapituły Katedralnej z 1888 r. Dzwon Zygmunta bije osiem minut.

Ponieważ we wtorek 13 lipca bił dwa razy, pierwsze dzwonienie było normalne a drugie tylko trzyminutowe, by mogły mu „odpowiedzieć” inne dzwony.

Z okazji 500-lecia pierwszego uderzenia dzwonu późnym popołudniem we wtorek rozpoczął także uliczny korowód zygmuntowski - spod Barbakanu, przez Rynek na Wawel - w czasie którego aktorzy w kostiumach z epoki, tancerze i muzycy zapraszają przechodniów do wspólnego świętowania.

Dzwon zamówiony w Norymberdze ufundował król Zygmunt Stary. Na kielichu dzwonu widnieje łaciński napis: „Bogu najlepszemu i największemu i dziewicy Bogurodzicy, Świętym patronom swoim Wielki Zygmunt król Polski dzwon ten wielkością godny umysłu oraz czynów swoich kazał wykonać w roku 1520". Na dzwonie są podobizny św. Stanisława – patrona Polski, i św. Zygmunta – patrona króla, wizerunki litewskiej Pogoni i polskiego Orła.

Dzwon Zygmunta waży prawie 13 ton i razem z jarzmem i sercem jest wysoki na 450 cm. Potrzeba 12 dzwonników, którzy ciągną za liny, by rozkołysać dzwon

Przez wiele lat Zygmunt był największym dzwonem w Polsce. Obecnie pod względem wielkości ustępuje jedynie dzwonowi Maryja Bogurodzica z bazyliki w Licheniu.

Odzywa się podczas największych uroczystości kościelnych i państwowych i towarzyszy Polakom we wszystkich szczególnych chwilach. Przy specjalnych okazjach bije dłużej. Najdłużej, bo przez ponad godzinę, jego głos niósł się nad miastem w czasie pogrzebu marszałka Józefa Piłsudskiego w 1935 roku.