Gdy został biskupem, był mocno przestraszony. Szukał pomocy. I przypomniał sobie modlitwę mamy i taty przed obrazem Matki Bożej. Postanowił iść w ich ślady.
Każdego dnia na Jasną Górę przybywają pielgrzymi. Mówi się, że to duchowa stolica Polski. To też wyjątkowe miejsce na mapie tzw. małych ojczyzn prymasa Wyszyńskiego. Trudno powiedzieć, ile razy był na Jasnej Górze. Z dokumentów wynika, że przez 33 lata jako biskup lubelski, a później prymas Polski odwiedził Jasną Górę ponad 130 razy. Gdyby podsumować te wszystkie pobyty, okazałoby się, że spędził tu łącznie około 603 dni, czyli rok i osiem miesięcy. Pomnik prymasa – pielgrzyma wita przybywających na wzgórze jasnogórskie. Rzeźba nie stoi na cokole, ale postać kard. Wyszyńskiego, jakby wtapiając się w tłum pielgrzymów, klęczy na murawie i pochyla się przed tronem Jasnogórskiej Pani. Razem z Ulą i Asią mamy wrażenie, że nas zaprasza: „Chodźmy razem, pokłońmy się Maryi…”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.