Z okien szpitala pacjenci ujrzeli na parkingu ogromną dziurę, a w niej trzy samochody.
Na południu Włoch, w Neapolu, jednym z największych miast Italii, w piątek nad ranem 8 stycznia rozległ się huk. Przed szpitalem Ospedale del Mare powstała ogromna, głęboka na 20 metrów dziura. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Gdyby ziemia osunęła się kilka godzin później, mogłoby dojść do prawdziwej tragedii, bo teraz, z powodu szczepień na koronawirusa, parking jest zwykle cały zajęty. Osuwająca się ziemia uszkodziła przewody z tlenem doprowadzanym do szpitala, dlatego w okolicy słychać było wybuch. Pojawiło się pytanie, czy Neapol wpadnie do dziury.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.