Dowiecie się z niego co zrobić, żeby być świętym. W środku czeka na was prezent.
To plakat ze Słowem Bożym, który możecie powiesić w swoim pokoju. W listopadowym "Małym Gościu" sporo mówimy o świętości. A to dlatego, że 1 listopada obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych.
To święto przypomina nam nie tyle o naszych zmarłych, za których warto się pomodlić, co o masie bezimiennych świętych, którzy podobnie jak Jan Paweł II czy Carlo Acutis cieszą się niebem. W przyszłości w tym tłumie zbawionych możemy znaleźć się i my!
O tym, jak zostać świętym rozmawiamy z o. Michałem Leganem, paulinem z Jasnej Góry. - Ktoś jest święty, ponieważ jest w nim więcej Chrystusa niż jego samego. Im mniej mnie, tym bardziej jestem święty. I to naprawdę nie chodzi o to, ile kilogramów Komunii Świętej spożyliśmy, choć jest to bardzo ważne! Bardziej chodzi o to, na ile nauczyliśmy się mówić: "Bądź wola Twoja, niech Twoje królestwo będzie we mnie, niech Ciebie będzie więcej niż mnie" - tłumaczy.
W tym numerze piszemy również o trzech niezwykłych polskich tenisistkach: Jadzi, Isi i Idze. Jadwiga Jędrzejowska (rocznik 1912), Agnieszka "Isia" Radwańska (rocznik 1989) i Iga Świątek (rocznik 2001) jako jedyne Polki grały w finale Wielkiego Szlema. Ze względu na styl gry Amerykanie przed wojną nazywali Jadwigę "latającą Polką". Agnieszka potrafiła skoczyć i uderzyć ostro jak Ninja. A Iga… 10 października z rakietą szybowała! Lekko i pięknie. Na szczyt!
Piszemy też o energii, która nigdy się nie kończy oraz o żaglowcach, które będą wykorzystywane w transporcie wodnym.
A tym, którzy lubią historię polecamy naszego niezłego gościa - Mirę Raghavacharya, która wyreżyserowała krótki film o powstaniu warszawskim "Kilka dni".
Zapraszamy do lektury!
Czytaj także: