Mszy Świętej „z głowy” odprawić się nie da. Nawet jeśli wiele tekstów znamy na pamięć. Ksiądz korzysta z mszału, wierni – z książeczki do nabożeństwa. Cel jest jednak ten sam: dobrze przeżyć Eucharystię.
Panowie Ministranci! Może i w waszej parafii na początku liturgii ksiądz mówi, z jakiego formularza Mszy korzysta. Jak wiecie, takich formularzy jest wiele: jedne odnoszą się do Pana Jezusa, inne do Matki Bożej czy świętych. Wszystko zależy od kalendarza liturgicznego. To bezcenna wskazówka i pomoc. Jeśli mieliście okazje być na Eucharystii sprawowanej w obcym języku, zapewne zauważyliście, że ksiądz też korzysta z mszału. Myślicie, że jest on dokładnie taki sam jak ten w języku polskim? I tak, i nie. Zasadniczo trzon jest ten sam. Zachodzą jednak minimalne różnice. Co jakiś czas zresztą episkopaty, czyli biskupi odpowiedzialni za Kościół w różnych krajach świata, mogą zlecić przygotowanie nowej edycji mszału. Oczywiście musi być ona zatwierdzona przez Stolicę Apostolską. Niedawno taka sytuacja miała miejsce we Włoszech. Po niemal 40 latach od poprzedniego wydania została zatwierdzona nowa, trzecia edycja Mszału Rzymskiego. Jesteście ciekawi, dlaczego tak się stało i jakie zmiany zaszły? Kosmetycznej zmianie uległy niektóre części stałe. Od uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego w 2021 roku – wtedy oficjalnie nowa edycja mszału będzie obowiązywała w każdej włoskiej parafii – częściej będzie używana grecka forma aktu pokuty: „Kyrie eleison”. Włoscy katolicy inaczej będą odmawiać Modlitwę Pańską. Słowa: „nie wódź nas na pokuszenie” zastąpi zwrot „nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie”. Zamiast: „przekażcie sobie znak pokoju”, ksiądz powie: „przekażcie sobie dar pokoju”. Na zakończenie liturgii używany będzie zwrot: „idźcie i głoście Ewangelię Pana”. Są też nowe prefacje, jedna na święto św. Marii Magdaleny. Nowe tłumaczenie – bardziej wierne oryginałowi Pisma Świętego. – otrzymały też antyfony. Panowie Ministranci! Wielu z was trzyma mszał podczas liturgii. Jedni kładą go na ołtarzu. Inni przenoszą. Fakt, że księga to ciężka. Wasza pomoc jest jednak bezcenna. Włosi tłumaczą, że nowa edycja mszału ma pomóc w lepszym, bardziej aktywnym przeżywaniu liturgii. I to jest najważniejsze. Nawet jeśli „tylko” przenosicie mszał. Pamiętajcie, że każdy z nas, także wy, we Mszy Świętej przede wszystkim uczestniczy. Powodzenia, Panowie Ministranci!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.