W Warszawie odbyły się uroczystości w ramach obchodów święta 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka.
1 dywizja pancerna to jedna z najsłynniejszych jednostek polskich walczących w czasie II wojny światowej. Walnie przyczyniła się do zwycięstwa aliantów w Normandii, stając na drodze próbującym wycofać się wojskom niemieckim zamkniętym w kotle pod Falaise. Następnie wyzwalała Belgię i Holandię, docierając do porty niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven. Utworzona w 1942 roku kontynuowała tradycje 10 brygady kawalerii, zwanej czarna brygadą z walk w Polsce w 1939 roku, oraz 10 brygady kawalerii pancernej z walk we Francji w 1940 roku. Generałowi Maczkowi udała się rzecz niezwykła i wraz ze swą jednostką, walczył przez całą wojnę. Żołnierze dywizji wyróżniali się czarnym lewym naramiennikiem munduru przyznanym na pamątke walk w Polsce i Francji oraz oznaką na rękawie - szyszakiem husarskim ze skrzydłem na pomarańczowym tle, zwaną przez żołnierzy wiewiórką.
Generał Stanisław Maczek był jednym z najznakomitszych polskich dowódców. Uczestniczył w walkach o niepodległości i był pierwszym oficerem Wojska Polskiego awansowanym na polu bitwy na wyższy stopień przez naczelnego wodza. Zasłynął jak dowódca pierwszych polskich formacji pancerno-motorowych. Za swoje zasługi przez władze komunistyczne w Polsce został pozbawiony obywatelstwa, a niedawni sojusznicy na zachodzie pozbawili go emerytury, więc musiał zarabiać jako sprzedawca i barman. Na szczęście o zasługach generała i polskich żołnierzy przez wszystkie lata pamiętali mieszkańcy belgijskich i holenderskich miast zapraszając ich na huczne uroczystości. Generał Maczek doczekał odzyskania przez Polskę niepodległości. Zmarł 11 grudnia 1994 roku i został pochowany na cmentarzu w Bredzie wśród swoich żołnierzy.