Zapraszamy, by na letnie wędrówki, wycieczki i spacery zabrać ze sobą... świętych.
Pamiętacie, jak we wrześniu ubiegłego roku zachęcaliśmy, byście do plecaka szkolnego razem z zeszytami i książkami spakowali… świętych?
Swoją pomocą mieli oni służyć w czasie języka polskiego, matematyki czy historii. Mamy nadzieję, że pomogli wam także podczas domowych lekcji :).
Teraz pakujemy inny plecak. Są wakacje - czas niesamowitych przygód, zabaw i podróży. Zapraszamy, by latem też polubić paru nowych świętych. Poniżej pierwszy wybrany przez nas orędownik u Boga.
Czuwający w drodze - święty Krzysztof
Podróż daleką czy krótką warto rozpocząć modlitwą do świętego Krzysztofa. Dlaczego znamy go jako patrona kierowców? Bo - według legendy - ten święty, wyjątkowo silny i uczynny, pomagał ludziom przeprawiać się przez rzekę. Pewnego razu o taką pomoc miało poprosić dziecko. Jednak stała się rzecz niezwykła. Chłopiec okazał się tak ciężki, że silny Krzysztof nie był w stanie go przenieść! „Jam jest Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając Mnie, dźwigasz cały świat” – miał powiedzieć mały chłopiec.
Właśnie dlatego na obrazach święty Krzysztof przedstawiany jest z Dzieciątkiem Jezus na ramieniu. Nie wiadomo, czy zdarzyło się to naprawdę. Wiadomo, że święty Krzysztof żył w III wieku w Azji Mniejszej i że zginął jako męczennik za panowania cesarza Decjusza. Jest jednym z czternastu wspomożycieli, czyli szczególnych patronów. Jego wspomnienie obchodzimy 25 lipca.
Święty Krzysztofie, wyproś rozwagę i dary Ducha Świętego dla moich rodziców podczas jazdy samochodem. Czuwaj także nad wszystkimi kierowcami, pasażerami i pieszymi. Niech każdy bezpiecznie dotrze tam, gdzie zmierza.