Do portu w Nowym Jorku wpłynął statek z Francji. Na pokładzie miał niezwykły ładunek. Ogromną kobiecą postać.
Czerwiec tym razem mocno amerykański. Tego miesiąca do Nowego Jorku przybyła Statua Wolności. Trudno wyobrazić sobie dziś to miasto bez drapaczy chmur Chrysler Building i Empire State Building, Central Parku czy właśnie Statuy Wolności. Także w czerwcu Nowy Amsterdam stał się Nowym Jorkiem, a jego historię poznamy dzięki miejskiej pieczęci. W szóstym miesiącu roku urodził się też szeryf, który zyskał sławę, ponieważ zastrzelił słynnego przestępcę. Czytając o tym, łatwo się przekonać, że historia Dzikiego Zachodu była znacznie mniej sympatyczna niż pokazywały to westerny. Po amerykańskiej podróży wrócimy do Polski, gdzie w czerwcu 1855 roku zmarł Krzysztof Celestyn Mrongowiusz. Pastor i wybitny badacz języków polskiego i kaszubskiego. Dzięki niemu pomorskie ziemie pod panowaniem pruskim nie utraciły polskich korzeni. O uhonorowanie Mrongowiusza zabiegał sam Adam Mickiewicz z emigracji w Paryżu. Dziś imię tego wspaniałego nauczyciela nosi jedno z mazurskich miast.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.