Za późno trafił do szpitala, bo… nie było karetki. Pacjenci często przegrywają walkę z czasem. Wielu umiera, zanim w ogóle zostanie przebadanych.
W czasie podróży po Afryce w oczy rzuca się problem braku leków, sprzętu medycznego czy odpowiedniego leczenia. – Jeden ciśnieniomierz na cały szpital. Noga amputowana, bo nie było kogoś, kto umiałby ją prawidłowo złożyć po złamaniu. Dla nas to był szok… – opowiada Joasia Janisz, studentka szóstego roku medycyny z Lublina, która niedawno wróciła z wolontariatu medycznego w Tanzanii. – Ilu ludzi można by uratować, gdyby na miejscu był choć jeden aparat EKG do badania pracy serca?... – zastanawia się studentka. Młodzi medycy (lekarze, położne) z Polski mogą pomagać w krajach Afryki dzięki Fundacji AfricaMed. Dotychczas pomagali w dwóch szpitalach w Tanzanii, w jednym w Czadzie oraz w szpitalu i ośrodku dla niepełnosprawnych chłopców w Kenii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.