W środku - rachunek sumienia, rady, jak nie bać się spowiedzi i artykuł o pingwinach sprytnych ja te z Madagaskaru.
W najnowszym kwietniowym "Małym Gościu" sporo miejsca poświęcamy spowiedzi świętej. Zachęcamy, by skorzystać z niej zwłaszcza w czasie Wielkiego Postu.
O tym, jak ważny to sakrament mówią nam ks. Wojciech Węgrzyniak, biblista i ceniony rekolekcjonista, Patrycja Hurlak, aktorka i rodzina Chmielewskich z Bydgoszczy, która razem przystępuje do sakramentu pojednania.
- Po takiej rodzinnej spowiedzi często idziemy na ciacho do kawiarni. Świętujemy przebaczenie grzechów i Boże miłosierdzie. Kiedy syn marnotrawny wrócił do domu, ojciec nie tylko mu przebaczył, ale i urządził dla niego ucztę! Chcemy pokazać dzieciom, że otrzymanie przebaczenia to wielka radość. I po spowiedzi zaczynamy od nowa - mówili nam rodzice Aurelki, Gabrysia i Łucji.
"Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że Ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy" - powiedział Jezus do siostry Faustyny. Może warto o tym pamiętać, podchodząc kolejny raz do kratek konfesjonału.
W tym numerze piszemy też o pingwinach, jakie zawitały do chorzowskiego zoo. Są nietypowe, bo na co dzień nie zamieszkują zimnej Antarktydy, a ciepłe wybrzeża Peru i Chile.
Tylko w dwóch miejscach w Polsce można zobaczyć pingwina, który lubi ciepło. W Krakowie pingwiny Humboldta (albo inaczej peruwiańskie), bo o nich mowa, zamieszkały ponownie cztery lata temu. A w lutym tego roku, po 43 latach nieobecności, pojawiły się w Chorzowie.
W kwietniowym "Małym Gościu" odkrywamy też, co dzieje się w miedzy, czyli w niepozornej, wąskiej, niezaoranej, często zielonej linii biegnącej między polami.
Zapraszamy do lektury!