Wyglądają jak miniaturki kangurów. Mają długie i gęste brązowe futro. Mówią o nich: szczęśliwe słodziaki.
K uoka – bo o nim mowa – to kuzyn kangura. Tak dziwne imię nadali mu Aborygeni, rdzenni mieszkańcy Australii. Natomiast Holendrzy, którzy w XVII wieku przybyli na jedną z wysp zachodniej Australii, widząc biegające futrzaki, myśleli, że to jakieś szczury olbrzymy, dlatego wyspę nazwali Rottnest (szczurze gniazdo). Jak się okazało, szczura nie było tam ani jednego, natomiast kuok więcej niż na całym kontynencie australijskim. Kuoki można też spotkać na Bald Island, innej wyspie zachodniej Australii, i w eukaliptusowych lasach tego kontynentu. Są – obok kangurów – jednym z symboli Australii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.