Próby, ćwiczenia, potem premiera. Wszystko – każdy ruch – dokładnie zaplanowane. Bo chodzi o pokaz, prezentację, paradę. Wojsko się przedstawia.
N a pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej, stoczonej z bolszewikami w 1920 r., 15 sierpnia polskie wojsko ma swoje święto. Tego dnia od wielu lat w Warszawie odbywa się wielka defilada. Nasi żołnierze paradują wtedy w uroczystych mundurach i prezentują swój najnowocześniejszy sprzęt wojskowy. W tym roku, aby upamiętnić 100. rocznicę wybuchu I powstania śląskiego, po raz pierwszy w historii główne obchody Święta Wojska Polskiego razem z wielką defiladą odbyły się w Katowicach. Na ulice miasta wyjechały czołgi, działa, transportery opancerzone, ciężarówki, a na niebie z hukiem przemknęły śmigłowce i myśliwce. Ponad 200 tysięcy ludzi podziwiało przemarsz 2600 żołnierzy, przejazd 185 pojazdów wojskowych i przelot 60 maszyn latających. Zobaczcie, co w tym roku zaprezentowało wojsko na Śląsku. pieszo Na czele idzie kompania reprezentacyjna w mundurach Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. Za nimi poczty sztandarowe przeróżnych jednostek. Żołnierze w barwnych apaszkach zawiązanych na szyi i w beretach na głowie. Ciemnozielone to specjalsi, bordowe – spadochroniarze, czarne – pancerniacy i jednostki zmechanizowane, jaskrawoczerwone – policja wojskowa, czyli żandarmeria, a brązowe to ochotnicy z Wojsk Obrony Terytorialnej. Obok naszych maszerowali też żołnierze zagraniczni stacjonujący w Polsce. śmigłowce Żołnierze przeszli, a na niebie słychać już coraz głośniejszy warkot silników. Najpierw w formacji romb mkną lekkie śmigłowce Mi-2. Za nimi W-3 Sokół. Potem cięższe Mi-8 i śmigłowce Marynarki Wojennej ratujące rozbitków na morzu. Na końcu maszyny desantowe z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej i potężnie uzbrojone latające czołgi, czyli Mi-24. samoloty Pokaz samolotów otwierają lekkie śmigłowe ze Szkoły Orląt w Dęblinie. Za nimi szkolne Orliki. Potem maszyny transportowe, wśród nich potężny czterosilnikowy samolot Herkules, mniejsze Bryzy i Casy. Dalej kadr jak z filmu: dwa VIP- -owskie biało-czerwone samoloty w eskorcie myśliwców F-16. To zapowiedź odrzutowej potęgi: szkolne Bieliki, za nimi leciwe, ale ogromne Su-22 i te, na które czekają wszyscy: F-16. Powietrzną defiladę zamknęły myśliwiec F-16 Jastrząb i amerykańskie F-15 Strike Eagle, które przyleciały z Wielkiej Brytanii, a po drodze tankowały w powietrzu. wojska specjalne To najnowocześniejsze jednostki i chluba naszego wojska. Ich przejazd otworzyły wielozadaniowe humvee w specjalnej wersji jednostki komandosów z Lublińca. Za nimi na czarnych fordach z kładką szturmową bojowo prezentujący się operatorzy GROM-u. Potem najmłodsi w rodzinie – AGAT i ogromne wozy odporne na miny MRAP. Rosomaki Za humvee nadjechały znane rosomaki, czyli kołowe transportery opancerzone w kilku wersjach: klasyczna z wieżą i armatą, dowódcza, medyczna oraz potężne samobieżne moździerze 120 mm Rak. Artylerzyści Poza skomplikowanymi pojazdami dowódczymi oczy przykuwały ogromne ośmiokołowe armaty Dana, wyrzutnie rakiet z 40 lufami Langusta, wyrzutnie rakiet Marynarki Wojennej i jednostek przeciwlotniczych. Największe wrażenie robiły jednak wielkie mobilne mosty saperów. pancerni Gdy się pojawiły, w powietrzu można było wyczuć zapach spalin. Na czele pancernych sunęły najnowsze czołgi – Leopardy i wozy ewakuacyjne, czyli ciągniki opancerzone ze spychaczami do holowania uszkodzonych wozów. Pustynnym malowaniem wyróżniały się dwa amerykańskie Abramsy. Dalej, klekocząc gąsienicami, sunęły poczciwe czołgi Twardy i nowiutkie haubice samobieżne Krab na gąsienicowym podwoziu z lufami kalibru 155 mm, które potrafią posłać pocisk na odległość nawet 40 km.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.