Na Filipinach z przemytem nie ma żartów.
Tak kończy luksusowe auto przejęte przez celników. Razem z Ferrari, pod gąsienicami buldożera zniszczono papierosy i maszyny do ich wyrobu nielegalnie przewożone. Wszystko warte ponad 300 tysięcy dolarów.
Nie jest to jedyna akcja tego typu na Filipinach. Dla przykładu niszczono już Porsche, Lamborghini i wiele innych luksusowych aut. Każdemu fanowi motoryzacji taki widok ściska serce. W rekordowej pokazowej akcji rok temu zniszczono 68 aut i kilka motocykli wartych 5,5 mln dolarów.
Wydaje się, że dla biednych Filipin lepiej byłoby sprzedać te auta i pieniądze przeznaczyć na pomoc charytatywną, ale w kraju jest duża korupcja i bardzo często skonfiskowane wozy dzięki łapówkom wracały do właścicieli. Postanowiono więc sprawę rozwiązać buldożerami.
A na zdjęciu ostatnie chwile Ferrari 360 Spider.