Głośny świst i torpeda mknie do celu. Nerwowe czekanie, mijają sekundy… po chwili głuchy wybuch i… statek idzie na dno.
N ajskuteczniejsze polskie okręty podwodne polowały na Morzu Śródziemnym. Brytyjczycy z uznaniem nazywali je „terrible twins”, czyli straszliwe bliźniaki. Bliźniaki, ponieważ okręty były takie same – typu U. Po wojnie niemieckie i włoskie archiwa nie potwierdziły niektórych sukcesów, ale nie umniejsza to chwały załogom, które na niedoskonałych okrętach dokonywały prawdziwych cudów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.