W Szwajcarii spalono słomianego bałwana. To tradycyjny festiwal pożegnania zimy.
Goście w historycznych ubraniach obserwują płonącą jak pochodnia kukłę Boeoegg. To słomiany bałwan symbolizujący zimę. Według tradycji im szybciej spłonie, a najlepiej jak eksploduje, tym gorętsze będzie lato. Święto nazywa się Sechselaeuten, co w wolnym tłumaczeniu oznacza bicie dzwonów o szóstej po południu. Podpalenie Boeoegga odbyło się oczywiście o godz. 18.00. Festynowi na placu w Zurichu w Szwajcarii towarzyszą pokazy różnych gild na koniach w historycznych ubraniach.
Tradycyjny festiwal pożegnania zimy z płonącym "Boeoegg" w roli głównej. PAP/EPA/ENNIO LEANZA