Nigdy nie myślałam, że zacznę mieć takie problemy. Do tego roku swobodnie rozmawiałam z kolegami, nie było żadnych dziwnych sytuacji. Teraz kolega z klasy kręci się koło mnie, dosiada się, gdy tylko jestem sama w ławce, próbuje się umawiać. Tymczasem on jest dla mnie tylko kolegą, bo marzę o innym, też z naszej szkoły. Poznaliśmy się, zaprosił do znajomych, dobrze się nam pisze. Niestety, w szkole raczej nie rozmawia ze mną. Gdy próbowałam na przerwie podejść, pogadać, był zdenerwowany, onieśmielony, więc dałam sobie z tym spokój. Czy to musi być takie skomplikowane? Licealistka
Ten kolega jest jeszcze nieporadnym nastolatkiem i nie radzi sobie z emocjami. Dlatego nie potrafi na luzie rozmawiać w szkole. Często jest tak, że chłopak wstydzi się rozmawiać właśnie z tą dziewczyną, na której mu zależy. No i uważaj na opinię. Bo jeśli on się dowie, że w klasie siedzisz z chłopakiem, że sporo rozmawiacie, to uzna, że Tobie zależy właśnie na tym chłopaku.
Młody chłopak często ma sporo kompleksów, nie wierzy, że może podobać się dziewczynie, a on może uznać, że jesteście z tamtym chłopakiem prawie parą. Nie chce wchodzić mu w drogę. Dlatego nie umawiaj się z tamtym, uważaj, byście się w szkole razem nie pokazywali itd. Przez jakiś czas pisz z wymarzonym kolegą, jeśli Ci na nim zależy, ale jednocześnie staraj się o lepszy kontakt na żywo.
Nie zaczynaj jak najdłużej żadnego "chodzenia", bo to mogą być pomyłki, po których jest tylko niezręcznie. Życie uczuciowe jest bardzo skomplikowane i nielogiczne.
W zrozumieniu siebie i kolegów najlepszą pomocą są powieści dla nastolatków. Od pokoleń wychowuje polskie nastolatki Małgorzata Musierowicz i jej wielka seria "Jeżycjada."
Zadaj pytanie: