Pan się dziwi, co mają zamki do religii, a syn tłumaczy, że chodzi o ilustrację do psalmu 71. Za chwilę podpisze rysunek 3 wersem, czyli „ Bądź mi skałą schronienia i zamkiem warownym, aby mnie ocalić, boś Ty opoką moją i twierdzą.” Ciekawe, czy psy są wspominane w psalmach. Bo słyszałam o łani pragnącej wody ze strumienia.
Wtorek, 30 października, 2018 r.
Hau, Przyjaciele!
Zuzia przez wiele dni opowiadała o wycieczce do Toszka. Tamtejszy stary zamek zrobił na niej wielkie wrażenie. Uczciwie przyznaje, że bała się lochów, ciemności, nawet tajemniczych odgłosów dochodzących z głębi studni. Słucham tych zwierzeń bardzo chętnie, bo przecież wzięli mnie na tę wycieczkę. Przyznaję, że nie byłam zachwycona. Cały czas na smyczy, zakaz kopania dołków na dziedzińcu, a do tego rodzina na długo zniknęła we wnętrzu. Podobno psy nie mogę zwiedzać ani lochów, ani wieży, ani żadnej wystawy. A Kuba dzisiaj z zapałem rysuje niesamowitą twierdzę. Wyjątkowo się nie spieszy, wykańcza każdy szczegół. Jest fosa i most zwodzony, są blanki, wieże wartownicze, potężna brama. Widać, że temat zadania bardzo mu odpowiada. Pan zajrzał do zeszytu i pyta, z czego tak ciekawe zadanie. „ Z religii”- odpowiada Kuba i zaczyna kolorowanie. Od błękitnego nieba po zielony las w oddali i szare głazy tworzące mury obronne. Pan się dziwi, co mają zamki do religii, a syn tłumaczy, że chodzi o ilustrację do psalmu 71. Za chwilę podpisze rysunek 3 wersem, czyli „ Bądź mi skałą schronienia i zamkiem warownym, aby mnie ocalić, boś Ty opoką moją i twierdzą.” Ciekawe, czy psy są wspominane w psalmach. Bo słyszałam o łani pragnącej wody ze strumienia. Jestem pewna, że gdy Kuba znajdzie zdanie o psach, to mi o tym powie i wykona mistrzowski rysunek. Cześć. Koka