Niechęć nauczycielki
Uczę się bardzo dobrze, nie mam problemów w szkole z wyjątkiem nauczycielki, która mnie chyba nie lubi. Jej uwagi względem mnie są czasami na granicy szyderstwa. Jeśli nawet nie powie złośliwej uwagi, to mową ciała okazuje niechęć. Mam już chyba uraz. Poza tym w szkole czuję się dobrze, poziom jest wysoki, rówieśnicy na poziomie. Gimnazjalistka
Spokojnie się zastanów, przeanalizuj sytuację. Czasami obie strony są już tak pełne uprzedzeń, że nie zdają sobie sprawy ze swojego zachowania, z gestów, tonu głosu itd. Pogadaj szczerze z koleżankami. Niech wyjaśnią, co robisz źle i co byś mogła zmienić. Zapewnij, że się nie obrazisz bez względu na to, co usłyszysz i słowa dotrzymaj. Można zapytać tej pani na przerwie, co masz w sobie zmienić, by sytuacja się poprawiła, bo masz wrażenie, że coś jest nie tak. Możliwe, że nauczycielka nie uświadamia sobie, jak ciężko odbierasz jej uwagi. Jeśli nie można tej sytuacji zmienić na lepsze, to też dasz radę, bo czas szybko płynie. Egzamin oceniany jest poza szkołą, którą i tak za kilka miesięcy opuścisz.
