Po wypadku w młynie tata Bernadety stracił jedno oko. Odtąd był mniej sprawny. Klienci narzekali na coraz gorszą mąkę z młyna Soubirous. To był początek rodzinnych trudności. Często brakowało pieniędzy. W końcu rodzina musiała się przeprowadzić. Zamieszkali w cachot – ciemnym, wilgotnym budynku, który kiedyś był więzieniem dla miejscowych rzezimieszków.