nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 04.10.2018 16:00

Ukryty skarb

W mojej szkole bardzo podoba mi się mój kolega z klasy. Na początku rozmawialiśmy prawie na każdej przerwie, ale potem dziewczyny i chłopaki zaczęli się z nas śmiać, że się zakochaliśmy. Trochę się zawstydziłam na początku. Nawet wychowawczyni zaczęła nam dogryzać. Wtedy to się odsunęłam od niego. A tak dobrze się dogadywaliśmy. Teraz on nawet na mnie nie patrzy. Popularne dziewczyny zaczęły do niego podchodzić, rozmawiać, żartować i nikt nawet słowa nie powie. Tylko dlaczego ja nie mogę z nim gadać a one mogą? Bardzo go lubię i chce po prostu się z nim przyjaźnić.. Nieszczęśliwa Nastolatka

Tak to już bywa, że skarb trzeba czasami ukryć przed ciekawskimi. Uczucia zawsze interesują ludzi, a już szczególnie w okresie szkolnym. Pierwsze klasowe pary budzą wręcz sensację i zdarza się, że klasa głupio reaguje. Szkoda, że nawet wychowawczyni weszła w zabawę dogryzania. Myślę, że nikt nie chciał Was rozdzielać, ale rozładować ciekawość i może zazdrość przez niemądre dowcipy. Napisałaś, że to Ty się odsunęłaś z powodu dogryzania. A nie wiem, jak on się zachowywał. Myślę, że możesz powoli znowu się odzywać, podchodzić, rozmawiać. Ale jeśli będziesz bardzo zdenerwowana, klasa to zaraz zauważy i sytuacja się powtórzy. Dlatego w Waszym wypadku szczere rozmowy możecie prowadzić w sieci, a w szkole rozmawiać w większych grupach. Napisałaś, że rozmawialiście prawie na każdej przerwie i dlatego klasa tak reagowała. Inne dziewczyny swobodnie z nim rozmawiają, bo nikt nie wyczuwa uczucia. Za kilka lat nikt już tak się nie zachowa, a teraz trzeba po prostu czekać.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..