nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 07.09.2018 16:00

Nieustannie zauroczona

Ten problem może nie jest taki poważny ale jednak irytujące jest to, że w co drugim chłopaku się zauroczam (nie wiem jak to odmienić) Wiem, że to minie ale fajnie było by to umieć ignorować 12-latka

Jeśli chodzi o zauroczenia, to chyba najlepiej poradzić sobie z nimi przez żarty, przez kpinę z siebie. Śmiej się ze swojego "kochliwego" temperamentu. Możesz nawet założyć sobie coś w rodzaju dziennika- notatnika, gdzie będziesz zapisywała dowcipne komentarze na temat kolejnych chłopaków, którzy mieszają Ci w głowie i sercu. Pamiętaj, że kpina z siebie to dowód na wysoki poziom inteligencji. Nie podchodź do zauroczeń poważnie, wzdychaj, że oto znowu, śmiej się z siebie, z chłopaków też trochę.
Pamiętam dwie uczennice sprzed lat, które ciągle fascynowały się kolejnymi chłopakami. Śmiały się z tego, rozmawiały o tym, opowiadały dyskretnym koleżankom, zawsze robiły to wspólnie, chodziły za takim chłopakiem ostrożnie, a po tygodniu lub dwóch inny kolega wpadał im w oko. Nigdy żaden z chłopaków o tym nie wiedział, a one w sumie dobrze się z tym bawiły. W liceum to się skończyło, każda zakochała się w innym chłopaku. Teraz to mądre, dojrzałe kobiety mające swoje rodziny.
Polecam więc poczucie humoru, żarty, kpinę z siebie. Jeśli masz mądrą koleżankę, to możesz się zwierzać, ale jeśli jest obawa, że ona zaraz rozgada taką tajemnicę, to lepiej milcz. Bo często koleżanki chcą dobrze, informują takiego chłopaka, że któraś go "kocha", robi się afera, kłopoty, dokuczanie. Dlatego ze zwierzeniami ostrożnie.

kochaneproblemy@malygosc.pl

Zadaj pytanie:

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..